Artykuł jest zapiskiem antropologicznym (gatunek zainicjowany przez Wojciecha J. Bursztę) dotyczącym internetowego fenomenu „Polaków cebulaków”, którego najpopularniejszym przedstawicielem jest „typowy Janusz”. Ów fenomen, obecny w przestrzeni internetu dzięki memom, przedostał się także do języka potocznego, stając się nieomal sposobem klasyfikowania określonej części naszego społeczeństwa. Celem refleksji jest wskazanie, że po pierwsze, mimo wyśmiewania zachowań i postaw charakterystycznych dla „Polaków cebulaków”, pewnego stopnia odgórnej pogardy względem nich, są oni społeczno-kulturowym lustrem, w którym przeglądamy się my sami (osoby z wyższym kapitałem kulturowym). Po drugie, „typowy Janusz”, pozwalając nam przejrzeć się w swojej „januszowatości”, sprawia, że akceptujemy jego społeczną obecność, choć jest inny od nas, jest „naszym Innym” (często na przykład członkiem rodziny). W takim ujęciu fenomen „Polaków cebulaków” jest rzadko występującą kulturową autoterapią Polaków, w której oswajamy swoje wiejskie pochodzenie i naleciałości z czasu początków kapitalistycznej przedsiębiorczości. Staram się zatem dostrzec w memach antropologiczną opowieść o nas samych, mającą psychoanalityczny wymiar.