Artykuły
Europejski Trybunał Praw Człowieka to jedyny w swoim rodzaju sąd międzynarodowy, który określa standardy międzynarodowej ochrony praw człowieka, obejmując swoją jurysdykcją 47 krajów europejskich. W założeniu twórców Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, na podstawie której powstał ten Trybunał, miał on działać jako rodzaj sumienia Europy, które będzie ostrzegało przed niebezpieczeństwem powrotu totalitaryzmu.
Celem niniejszego opracowania jest próba odpowiedzi w szczególności na pytanie, czy strasburski Trybunał nadal spełnia swoją funkcję „sumienia Europy” przypisaną mu przez jego twórców, ostrzegając przed tendencjami antydemokratycznymi. Nie mniej ważne jest pytanie o koncepcję demokracji rozwijaną w orzecznictwie ETPC i jej prawne znaczenie dla państw-stron EKPC.
Orzeczenia w sprawach rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i przywódcy kurdyjskiego Selahattina Demirtasa pozwalają uznać, iż ten międzynarodowy organ sądowniczy nadal odgrywa przypisaną mu przez autorów Konwencji rolę sumienia Europy, wskazując w swoim orzecznictwie na zagrożenia dla praw jednostki i demokracji w krajach europejskich. Trybunał wielokrotnie przypomina, że demokracja stanowi fundamentalny element „europejskiego porządku publicznego”. Wizja demokracji i elementy społeczeństwa demokratycznego nakreślone w orzecznictwie Trybunału w Strasburgu są wiążące dla państw-stron Konwencji Europejskiej. Ważne jest, aby rolę ETPC widzieć w szerszym kontekście — nie jako ograniczenie suwerenności państwa, ale jako pewne trwałe osiągnięcie w tradycji kultury prawno-politycznej Europy, jako jeden z gwarantów skutecznego zapobiegania powrotowi totalitaryzmu na tym kontynencie.