Artykuły

Tom 42 Nr 4 (2020)

Thomas Hobbes i teologia polityczna władzy suwerennej

Strony: 281-305

PDF

Abstrakt

Tekst ten stanowi moją osobistą polemikę z tradycyjną interpretacją teorii politycznej Thomasa Hobbesa, zwykle uznawaną za ateistyczną i stanowiącą jedno ze źródeł filozofii oświecenia. W mojej ocenie Hobbes jest nieortodoksyjnym kalwinem, woluntarystą i fideistą religijnym, podczas gdy jego idea stanu natury i umowy społecznej stanowią wyłącznie teoretyczny model państwa. Jako fideista i woluntarysta kalwiński, Hobbes jest zwolennikiem gomaryzmu, czyli nieortodoksyjnie kalwińskiego uznania wolnej woli ludzkiej. Jego wizja suwerenności stanowi, że ludzka władza polityczna jest pochodna wobec wizji wszechmogącego Boga. Oto klasyczny przykład teologii politycznej sformułowanej przez Carla Schmitta w XX stuleciu. Główną teologiczno-polityczną analogią w dziele Hobbesa jest ta, że władza ludzka stanowi tylko refleks władzy Stwórcy. Dla tego kalwina władza Boska jest nieodparta, nieograniczona przez prawa natury. Teologiczno-politycznym refleksem nieodpartej władzy Boga jest równie nieodparta władza suwerena, która nie może być ograniczona przez konstytucję, prawa fundamentalne czy ustawy. Dla Hobbesa, wszelka władza ludzka jest jedynie refleksem Boskiej nieodpartej władzy. W wizji tego angielskiego filozofa mamy więc moc suwerena ustanowienia narodowego wyznania i podjęcia decyzji o kościele, dogmatach, rytach i liturgii, jego monopol na decyzje polityczne i administracyjne, negację konstytucjonalizmu, zakaz oporu i penalizację zbrodni ateizmu, stanowiącego negację nieodpartej władzy Boga, a w konsekwencji, tejże samej władzy króla, skoro suweren jest Imago Dei.